kwi 23 2004

Smutno mi...


Komentarze: 1

Nie mam pojecia co napisac, ostatnio nie mam weny :P Bo wogole nuuuuuuuudy i nie ma o czym pisac :( Jestem sama i jest do d... Ale milosci nie mozna gonic bo wtedy ucieka, to co mam stac bezczynnie i czekac do usranej smierci?? Jest mi smutno i nie wiem dlaczego. Myslalam, ze moze dlatego, ze jeszcze kocham Pawla*, ale nie juz Go nie kocham, przynajmniej tak mi sie wydaje. Poprostu mi kogos brakuje. Pawla bardzo lubie, ale chyba tylko lubie. Nie, nie chyba a na pewno. Kiedys bardzo balam sie tego, ze kiedys rano sie obudze i nie bede juz Go kochac, ale to nastapilo i tak jest lepiej, duzo lepiej. Boszzzzzzz ale glupoty pisze, wezcie tego nawet nie czytajcie, bo usniecie z nudow :P Koncze ta baznadziejna notke. Pa

* postanowilam pisac juz po imieniu, bo i tak wszyscy wiedza o kogo chodzi, to mysle ze bez sensu bylo pisac Ta Osoba itp

 

anka_1906 : :
23 kwietnia 2004, 23:26
Mi jest niekiedy smutno, bo czasem wydaje mi się, że jeszcze kogo kocham. Ale po dłuższym zastanowieniu...to nie kocham już tej osoby, ale wspomnienie o niej, to jaka była w najpiękniejszych chwilach razem. Wydaje mi się, że kocham, ale to nie tak - po prostu chciałabym powrócić do tamtych chwil. Już nie jest mi tak często smutno z tego powodu, bo zaakceptowałam to, jak jest. I fajne chłopcyki som wokoło ;))) Zaczęłam ich zauważać :) Pozdrawiam...a tak w ogóle to też witam, bo jeszcze nie byłam na Twoim blogu i mam nadzieję, że tu jeszcze trafię. Życzę duuuużo szczęścia. Papapaty

Dodaj komentarz