Archiwum 01 lipca 2004


lip 01 2004 ...
Komentarze: 2

"dotknelam kiedys milosci
miala smak gorzki
jak filizanka ciemnej kawy
wzmogla rytm serca,
rozdraznila mój zywy organizm,
rozkolysala zmysly (..)"

Milosc... uczucie tak delikatne i niezwykle...kazdy o niej marzy.... Jest glucha cisza i przyjemnym halasem, kontrastem pomiedzy biela a czernia. Ma slodki smak, a niekiedy jest "gorzka jak filizanka ciemnej kawy". Moze byc przykladem szczescia, ale i prawdziwego bólu. Jesli trwa, to wiecznie. Jest najwiekszym ryzykiem ze wszystkich.. To oddanie swojej przyszlosci i swojego szczescia w rece drugiej osoby. To zaufanie bez reszty.. Chociaz nie zawsze szczesliwa, jest najpiekniejszym uczuciem ze wszystkich. Ona nadaje barwe naszemu zyciu...
..... Kiedys nadejdzie w koncu mój dzien szczescia .....

PS.: Znalazlam to gdzies w internecie i postanowilam dodac na blogu.

PS2.: Ta notka zostala dodana tylko po to, aby blog nie zostal skasowany.

anka_1906 : :