Archiwum 08 września 2004


wrz 08 2004 ...kropla...
Komentarze: 0

jestem jak kropla
splywajaca
po parapecie twojego okna
w moich oczach lzy
obetrzyj je i
spójrz
w czerni zrenic wyczytasz
uczucie bez konca

patrz
ide ulica
z deszczem na rzesach
i w rozwianych
wlosach
one tez
potrzebuja twoich dloni
dotknij ich dotknij mokrej skóry
i ogrzej ja

spójrz w te
oczy
mokre od lez
wyszeptaj do ucha
to jedno slowo

wtedy
ja usmiechne sie
tylko do ciebie
i zobaczysz blask
slonca
odbity w kaluzy...

anka_1906 : :