Archiwum kwiecień 2004, strona 5


kwi 12 2004 Dzisiaj bylo zajefajniscie :D
Komentarze: 1

Tytul mowi sam za siebie :) Bylo super. Byla u mnie Ania i robilam jej bloga. Hehe zdolna jestem (zartuje oczywiscie) A potem bylo super i tyle wam napisze, wtajemniczeni wiedza wiecej. Powiem wam tylko tyle, ze mnie rece, nogi strasznie bola, bo sie z kims bilam, na zarty oczywiscie :) A teraz jest straaasznie zmeczona i nie mam sily na nic ;) Ale dzionek super, i humor tez :) Dobra kocze, bo glupoty takie pisze, ze masakra. Papa

anka_1906 : :
kwi 12 2004 Dobry humorek :D
Komentarze: 0

Dzien zapowiada sie jak najbardziej pomyslnie. Jest cieplutko, slonko swieci i ogolnie jest fajnie. Oblana juz oczywiscie bylam, kilka wiader z zimna woda, ale to nic, w koncu od tego jest Lany Poniedzialek :) Humorek mi dzisiaj jak narazie dopisuje i jest lux :) Spotkalabym sie z Kaja, ale nas obleja i pewnie bede siedziala caly dzien w domku :( Przydaloby sie troche za nauke wziasc, bo po Swietach same klasowki sie zapowiadaja, ale badzmy dobrej mysli :) Jk narazie to tyle, moze pozniej jeszcze cosik napisze. Narka

anka_1906 : :
kwi 11 2004 jestem popierdolona
Komentarze: 0

Nie mam pojecia co mi sie dzisiaj dzieje, ale to chyba wina tej pogody. Jestem wkurwiona na caly swiat, wszystko mnie wkurza i jakbym mogla to bym komus zajebala. Nawet jest taka osoba ( nie napisze kto, bo moglabym miec potem klopoty), ale odrazu mowie, ze chodzi o dziewczyne a nie o chlopaka jak pewnie sobie wiekszosc sobie pomyslala. I wogole sie kilka osob do mnie pieprzy, nawet nie wiem o co im chodzi. Do tego wszystkiego ta zjebana pogoda to juz normalnie masakra, bez przesady, na swieta to moglo by to slonce troche poswiecic. A tak to w kosciele sie tak wymarzlam, ze szok. Pizdziawa taka byla, a ja w kurteczce dzinsowej, jak zawsze przekonana, ze jest cieplo i nie zmarzne. Boszzzz jaka ja glupia jestem. Hustawki nastroju sie zaczynaja, chwile jest dobrze, zaraz znowu mi jebie. tragednia normalnie. chyba samotnosc mi dokucza. I do tego nuuuuuuuudy dzisiaj takie okropne sa, ze az szkoda mowic. Koncze, bo jeszcze z nerwow rozpierdziele ten komputer. Aha i jeszcze jedno, wiecie ja nie przeklinam ;)

anka_1906 : :
kwi 11 2004 Płacze...
Komentarze: 0

Urszula: Ja placze
Niewazne
Nie mów prosze wiecej nic
To stalo sie
Nie patrz na moje lzy
To boli
I nie moge zrobic nic
Zaden mój gest
Juz nie zatrzyma cie

I placze co noc
A lzy myje mi deszcz
I kocham ten ból
Zbyt mocno cie chce
Gdy kochasz mnie
Czuje ze
Ze szczescia znów
Plakac chce
Nigdy nie
Nie zostawiaj w ten sposób mnie

Samotna
Moja milosc i mój grzech
W tobie zasypiac chce
Z toba obudzic sie
Tak nisko
Juz upadly moje lzy
Jak dlugo musze zyc
By podniesc i ocalic je

I placze co noc
A lzy myje mi deszcz
I kocham ten ból
Zbyt mocno cie chce
Gdy kochasz mnie
Czuje ze
Ze szczescia znów
Plakac chce
Nigdy nie
Nie zostawiaj w ten sposób mnie

Tak boli
Moja milosc i mój grzech
Tak zimno
Tak zimno im tu jest
Czy wlasnie tego chcesz
Wtedy gdy kochasz mnie

Gdy kochasz mnie
Ze szczescia znów
Plakac chce
Nigdy nie
Nie zostawiaj w ten sposób mnie

Tak boli
Moja milosc i mój grzech
Tak zimno
Tak zimno im tu jest
Czy wlasnie tego chcesz

Kochany...

Slowa tej piosenki oddaja to co teraz czuje, chyba nie musze nic wiecej dodawac...

anka_1906 : :
kwi 11 2004 Swieta
Komentarze: 1

Swieta jak to swieta. Jakos w tym roku nie czuje tego takiego nastroju, nie wiem moze dlatego, ze takie zimno na dworzu, tak jakos nie wiosennie. I to bede nasze piersze swieta Wielkanocne bez dziadziusie :(  Wlasnie nie dawno wrocilam  z kosciola, wyjatkowo bylam na Szydlowku, bo nam bardziej godz pasowala. Zaraz Renatka, Rafal i Kubus przyjada na obiad. Bardzo sie ciesz, bo juz dawno u nas nie byli. Najbardziej to mi sie za Kubusiem teskni, on jest super, ma trzy latka a zawsze potrafi mnie pocieszyc :) Ci co go widzieli to wiedza, ze jest super :D Mam nadzieje, ze dzisiaj dolka nie zlapie z powodu pewnej osoby. Z jednej strony mam to osobe gdzies a z drugiej bardzo ja kocham :( Takie jakies popieprzone to jest. Nom, ale milosc nigdy nie byla latwa. Ale mam taka skromna nadzieje (Nadzieja matka glupich), ze niedlugo zakocham sie w kims z wzajemnoscia, strasznie bym tego chciala. Bo milosc z wzajemnoscia jest poprostu zajebista, to jest cudowne, niesamowite uczucie. Ja jak kocham to moge wtedy nie jesc, nie spac, nie robic nic, tylko przebywac z ta osoba. Poprostu zyc miloscia. I chcialabym na te swieta zyczyc sobie i Wam, abysmy sie szczwsliwie zakochali, abys znalezli osobe, ktora mimo jakichs naszych wad, bedzie kochala nas takim jakimi jestesmy!

anka_1906 : :