Komentarze: 1
Chcialam wczoraj dodac notke i nie moglam, bo mi sie blogi.pl nie chcialy otworzyc :( Wczoarja porzucilam rower na rzecz rolek i dzisiaj tez wybieram rolki :) Strasznie sie nie wyspalam dzisiaj i nie wiem dlaczego mnie gardlo bardzo bolalao, ledwo mowilam, a na religi cala lekcje spiewalismy : A dzisiaj ogolnie luzy byly, tylko na taki trudny sprawdzian dala z matmy, ze szoook! Pierwszym pytaniem klasy po zobaczeniu spr bylo: Kiedy poprawa?? :) Ja licze na jakas 3, ale i tak sie mam nadzieje poprawic :) Jakos nie mam dzisiaj wogole sily, musze sie z historii pouczyc i z anglika powtorzyc i lece o 16 z Kaja znowu na rolki. Nogi to mnie tak bola, nie wiem jak bede jezdziala. Wczoraj milalysmy isc tylko na 30min ale po drodze spotkalysmy Goske i sie zagadalaysmy z 30min, no to potem pojezdzilysmy troche i sie odprowadzilysmy dotad co zawsze i troche postalysmy pogadac i jakis koles zaczal jezdzic wokol na hulajnodze i po wiejsku gadac :D Ale potem jakos rozmowe sie rozkrecila i nawet nam sie spoko gadalo. Tylko co najsmieszniejsze ja nawet nie wiem jak ten koles sie nazywa :) I tak mialam wrocic o 19 a wrocilam po 20 :) Potem siedzialam do pozna z lekcjami : Dobra lece sie uczyc Papa